Tło

Edyta Izabela Śniegocka

* 01.07.1990

+ 31.12.2017

Miejsce pochówku:
Cmentarz Warszawa Pyry
woj. mazowieckie

O niej

Edytka była młodym lekarzem medycyny, żyła 27 lat. Była bardzo dobrym i ciepłym człowiekiem. Edycia była bardzo zdolna i pracowita, miała ogromną wiedzę. Lubiła się uczyć ciągle nowych rzeczy. Świat utracił wspaniałego człowieka. Właśnie miała rozpocząć specjalizację onkologii a tu znienacka spadła choroba właśnie nowotworowa. Za szybko odeszłaś Edytko.

Edyto, Izabelo zostawiłaś w naszych sercach pustkę, bo nikt Ciebie nie zastąpi. Byłaś chodzącym ideałem Kobiety!

Ostatnio zapalone znicze:
"❤️♨️❤️ Rocznicowe smutne światełko pamięci Edytko ❤️♨️❤️"
zapalił(a) Mama Bartka Ciszek dnia 2023-12-31
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2023-12-31
""
zapalił(a) Ku Twojej Pamięci [[*]] dnia 2023-07-01
"⭐❤️♨️❤️⭐ Urodzinowe światełko pamięci Edytko Izabelo ⭐♨️❤️♨️⭐"
zapalił(a) Mama Bartka Ciszek dnia 2023-07-01
"Żal serce ściska... to nie był czas, to nie była pora by się żegnać na zawsze... spoczywaj w Bogu Edytko"
zapalił(a) Dorota dnia 2023-03-04
"❤️♨️❤️ Rocznicowe smutne światełko pamięci Edytko ❤️♨️❤️"
zapalił(a) Mama Bartka Ciszek dnia 2022-12-31
""
zapalił(a) Ku pamięci... dnia 2022-12-31
"⭐❤️♨️❤️⭐ Urodzinowe światełko pamięci Edytko ⭐♨️❤️♨️⭐"
zapalił(a) Mama Bartka Ciszek dnia 2022-07-01
zobacz wszystkie
Najnowsze kondolencje
Dariusz Idźkowski / Narzeczony
2018-04-11

Całej rodzinie Edytki składam najszczersze wyrazy współczucia oraz aby Bóg dał Wam siły przeżyć taką ogromną stratę. Serce się kraja jak taka cudowna osoba jak Edytka musi nas opuścić - a my nie możemy jakkolwiek pomóc.

[*]Donata
2018-04-09

Panu Dariuszowi Idzkowskiemu wyrazy szacunku, żalu i szczerego współczucia i życzenia ukojenia w bólu na dalszą drogę życia....

Dariusz Idźkowski / Narzeczony
2018-04-08
Życie nie zatrzyma wiatru na drodze tak jak nie wstrzyma nurtu rzek wyznaczoną każdy ma drogę przeznaczenie dobrze o tym wie nie pozbawi życia miłości - ona zbawieniem idzie w szarościach po drodze gubiąc kroki stawia na gruncie niepewnym ale trwa... czasem z oddechem głębokim - jak wiatr gdy o poranku przestrzeń otwiera i prowadzi - w ciszy... szukając swojej prawdy Wiersz Danuty Capliez-Delcroix Bylińska
Dariusz Idźkowski / Nażeczony
2018-03-27
"Do moich zmarłych" Zmarli moi, nie opuszczajcie mnie! Tylko przy waszej śmierci bliski jestem życia, Tylko wspomnienie o was nie zmniejsza mi świata, Tylko wy, nieskalani, uszliście rozbicia, Tylko wśród was mam ojca i matkę, i brata, Tylko wasze istnienie jest mi tu konieczne, Tylko za wami iść mi, iść na wieki wieczne. Zmarli moi, pozostańcie przy mnie! Tylko przez was nie ginie to, co kiedyś było, Tylko przez was zabliźnia się czas poszarpany, Tylko przez was pojmuję mą przeszłość zawiłą, Tylko w was śmierć i życie nie krwawią jak rany, Tylko na was się godzą i w was nie są sprzeczne, Tylko za wami iść mi, iść na wieki wieczne. Zmarli moi, pomóżcie mi! Tylko przez was się budzi moja wiara ze snu, Tylko przez was dosięgam jej siły w pokorze, Tylko wy mnie wznosicie nad próbę doczesną, Tylko z was mnie oświeca, co jest ostateczne, Tylko za wami iść mi, iść na wieki wieczne. Zmarli moi, usłyszcie mnie! Tylko tą ludzką mową mówić do was mogę, Tylko tą ziemią zdążyć, która was poczęła, Tylko to niebo wspomnieć i pola, i drogę, Tylko to miasto w gruzach, zburzone w nim dzieła, Tylko za wami, coście szli w łuny tameczne, Tylko za wami iść, iść na wieki wieczne. Amen wiersz Kazimierza Wierzyńskiego
Dariusz Idźkowski / Nażeczony
2018-03-24
O, jak krótki jest czas nasz na ziemi! Jak mało poranków żywych! Jak mało chwil spędzonych z myślami własnymi w parkach naiwnych i zielono-siwych! Jak mało niespodzianek na świecie! Jak rzadka jest radość nieznana z zobaczenia po raz pierwszy Wenecji lub usłyszenia „Tristana”! Nie móc krzyknąć płynącej fali: Nie niszcz mnie, to się nie godzi! Nikt nie będzie mógł kochać doskonalej ani uścisnąć słodziej! Inni ci nie powiedzą nic, czego przed nimi nie myślałam już co do słowa! Żadna z ich pieśni o słońcu czy ziemi nie będzie nowa! Nikt już tak ze snem swoim pieścić się nie będzie skrzydlatym, gwałtownym, słodkim, jak ja, podobna Ledzie w uścisku z łabędziem, w puch wtulona i w srebrne lotki, – Tak, zginiesz, serce z cienia i z iskier tysięcy, będziesz trawą lub wodą w strumyku – I ci, co cię kochali, nie usłyszą więcej twego głośnego krzyku… Dziękuję za Twoją miłość! Dziękuję, że byłaś w moim życiu Największym Skarbem dla mnie! Twój Darek
zobacz wszystkie
Pamiętamy:
+ dopisz się do listy
Paweł Majewski
Donata
Rodzice Justynki Cuber
Dariusz Idźkowski
zobacz wszystkie
stronę odwiedziło: 13301 osób
Zamknij Strona KuPamięci wykorzystuje pliki cookie ("ciasteczka") w celu zapewnienia dostępu do treści (więcej informacji).
Zmiana ustawień dotyczących przechowywania ciasteczek możliwa jest bezpośrednio z poziomu Twojej przeglądarki.